Gliwickie spotkanie pazylowiczów

From Pazylopedia
Wersja z dnia 03:17, 12 lis 2009 autorstwa Gorka (dyskusja | wkład)

(różn) ←Older revision | view current revision (różn) | Newer revision→ (różn)
Jump to: navigation, search

Miejsce: Gliwice
Czas akcji: 7 - 8 listopada 2009
Uczestnicy: brykar, Gorka + 1, kayra_KSL (zwana dalej kayra), kowaliska, kristal50 (zwana dalej kristal), meritamon, spros, viburnum i boggie1955 (zwany dalej boggie).

Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się poszukiwaniem knajpki przez boggiego. Dzięki posiadanej mapce, prosto z dworca wyruszył zaznaczoną trasą i dotarł do miejsca, którego na mapie nie było. Wrócił więc na dworzec, aby podjąć kolejną próbę. Tym razem skuteczną. Zawitał w gościnnych progach restauracji Varvara. Niedługo dołączyły do niego: brykar, kristal i meritamon. Chwilę później zjawili się pozostali uczestnicy spotkania. Po tradycyjnej wymianie powitalnych tipów w knajpce zapanowały egipskie ciemności. Z mroku wyłoniła się świeczka (na torcie), a zebrani odśpiewali znaną wszystkim piosenkę jubileuszową. Ta niespodzianka do łez wzruszyła starszą o kolejny rok Gorkę.

GPS1.jpg

W miłej atmosferze czas szybko płynął. Zebrani posilali się pyszną strawą i dobrymi tipami.
Zwycięzca gliwickiego konkursu otrzymał swoją nagrodę.

GPS2.jpg

Z powodu nieprzyjaznej pogody pominięto, zaplanowane na godzinę 15-tą, zwiedzanie Gliwic. Jednak punkt 17-ta wszyscy stawili się pod najnowszym obiektem w mieście – latarnią w kształcie lampki nocnej. Bacznie obserwowali proceder zakopywania kapsuły czasu. Na zakończenie, dzięki znajomościom kayry i uporowi sprosa wykonano pamiątkową fotografię z Prezydentem Gliwic.

GPS3.jpg

Następnie uczestnicy wybrali się na wieczorny spacer szlakiem tryptyku gliwickiego (zagadki: 982, 983, 984). Autorki subtelnie wskazywały palcem kolejne obiekty, znane pazylowiczom z opowiadań wujka google. A że Gliwice nocą zwiedzać można jedynie spiralnie, więc nawet zahaczając o znajdującą się na rynku knajpę Igloo, uczestnicy wrócili do pierwotnego miejsca spotkania. W Varvarze zasiedliśmy przy pazylowym stole, przypadkowo w tych samych miejscach, które zajmowaliśmy poprzednio.

GPS4.jpg

Na zakończenie pierwszego dnia spotkania uczestnicy wpisali się księgi pamiątkowej.

GPS5.jpg

Spros, viburnum i kowaliska oddalili się do swoich rodzinnych stron. Smutek pożegnania złagodziło ustalenie na styczeń / luty terminu kolejnego OSP w Krakowie oraz przybycie nocno spóźnionego +1. Boggie został odtransportowany do Gliwickiego hotelu garnizonowego, w celu nabrania sił przed kolejnym dniem.

W niedzielę kayra i kristal pokazały boggiemu piękno Gliwic. Jednym z najbardziej interesujących punktów wycieczki okazała się wizytacja radiostacji. Aby tradycji stało się zadość, na obiad uczestnicy udali się do Vavary. Gdzie gliwickie OSP (czyli GPS) zostało oficjalnie zamknięte.