Skarb gaawla

From Pazylopedia
Jump to: navigation, search

Skarb.jpg

Niezbędny podczas rozwiązywania zagadki 773.
Ukryty przemyślnie pomiędzy dwoma drzewkami akacji. Spoczywał bezpiecznie przez wieki, dopóki warszawsko-pabianicka ekipa archeologów nie postanowiła wybrać się na poszukiwania.


Data wyprawy

Po długich przymiarkach i zastanawianiu się potencjalnych poszukiwaczy, ostatecznie została ustalona na sobotę, 20 czerwca 2009 r.
Piątkowy pochmurny i deszczowy dzień wywołał co prawda sporo obaw i najwięksi pesymiści (Boggie1955) przywędrowali z wieeelkim parasolem. Parasol pozostał szczęśliwie zamknięty, pogoda, choć lekko pochmurna, jednak dopisała.

IMG 3301.JPG Na trasie.

Bunkier.JPG
Postój i sprawdzanie drogi w punkcie kontrolnym oznaczonym na mapce granatową kropką - "pozostałości bunkra"
Boggie z mapą i parasolem w centrum.

Skład ekipy poszukiwawczej

W wyprawie udział wzięli: Madzia70 wraz z Frodo oraz całą resztą licznej rodziny, Gorka, Boggie1955 oraz docent_s z męskim kawałkiem rodziny.
Oczywiście Gaawel, drżący zarówno o całość skarbu, jak i o to, czy go na pewno znajdziemy, nie przepuścił takiej pięknej okazji na spacer. I delikatnie popychał nas we właściwą stronę. Bo my, jak to my, zamiast po skarb zaraz poszliśmy do knajpy w Pałacu w celu przetestowania jakości miejscowej kawy i wymiany poglądów na temat zagadek.

Kawa.JPG


Najpierw kawa, potem skarb :)


Grupa.JPG

Zbiórka przed wyruszeniem na trasę. Frodo z podstawowym narzędziem pracy w ręku. A do otwarcia skarbu przydał się scyzoryk, w który przezornie zaopatrzył się docent. Ze względu na drastyczność scen, zdjęć z użyciem tego narzędzia nie zamieścimy. ;)

Wykopki

Po półgodzinnym spacerze, który podczas rozmowy zleciał jak z bicza strzelił, dotarliśmy do celu czyli "przystanku" z mapki.

Akacja.JPG
Kowaliska, która pierwsza miała wszystkie podpowiedzi, dostała od Gaawla nagrodę. Oprócz opisu z podpowiedzi - także zdjęcie miejsca ukrycia skarbu. Tajemniczym i pokrętnym sposobem zdjęcie trafiło do telefonu docentowego syna, więc lokalizacja właściwego drzewka była fraszką. Docent nie byłby sobą, gdyby nie zrobił głupiego dowcipu. Tuż przed wykopaniem skarbu zadzwonił do kowaliski komunikując jej, że wszyscy są na miejscu, ale zamiast skarbu z ziemi wystaje tylko tabliczka z wymalowanym na czerwono napisem:
"Tu byłam. Kowaliska." Mina kowaliski po odebraniu telefonu - prawdopodobnie bezcenna :)


Wykopki właściwe :)

Wykopki1.JPG Wykopki2.JPG Wykopki3.JPG



NARESZCIE JEEEST!!!!!

Jest.JPG
Frodo, oczywiście w stroju organizacyjnym, ze skarbem w ręku.
Co tu więcej pisać, mina mówi wszystko.
Kto z nami nie był, niech żałuje!

Rzut oka na zawartość


List.JPG Skarb.JPG



Dalsze losy znaleziska

Podczas krakowskiego spotkania pazylowiczów Skarb został uroczyście przekazany w ręce Kowaliski, która została jednogłośnie mianowana przez zebranych Kustoszem Pazylomuzeum. Siedziba główna muzeum - za ukrytymi drzwiami w Smoczej Jamie.