Walka o stołek

From Pazylopedia
Jump to: navigation, search

Zydel.jpg

Pasjonująca rozgrywka sportowa o pierwsze miejsce na liście rankingowej Pazyla toczona na przełomie wiosny i lata 2009 r. przez nasze wspaniałe zawodniczki: Kowaliskę i Hermę
Walka wre cały czas, stołek przechodzi z rąk do rąk, co jest tym łatwiejsze, że choć jak widać na zdjęciu model jest dwuosobowy, to jednak posiada rzecz najważniejszą - rączkę do wyrwania go spod końca pleców przeciwniczki.

Oczywiście mamy do czynienia ze szlachetną rywalizacją sportową zgodną z wszelkimi zasadami Fair Play. :)
A jednak .....

Nie darmo niezapomniany Jan Kaczmarek śpiewał:

Jeziora pozornie są takie spokojne,
gdy lekka przykrywa je falka,
jedynie na niby są takie cudowne,
w ich głębi śmiertelna wre walka!

Wypływasz łódeczką, zanurzasz się w trzcinie,
co brzegi znienacka porasta,
dwa metry pod tobą w bagiennej głębinie
bandytyzm! sadyzmy, bestialstwa!

Kowaliska, z niewielką pomocą docenta uknuła przemyślny plan zesłania Hermy do Smoczej Jamy pod pozorem szukania kolejnego skarbu Gaawla, po uprzednim spojeniu zawartością pazylowego kubka pożyczonego na tę okazję od Sprosa. Była też wersja rezerwowa planu, nie darmo docent brał ze sobą akwalung, a kowaliska sprowadziła na Kraków powódź, po uprzedniej rezerwacji spotkania w najbardziej dziurawej piwnicy Krakowa. Akcja spaliła na panewce, bo Herma z dużą przytomnością umysłu odmówiła przyjazdu na spotkanie.
Nie potwierdzone źródła donoszą, że planowany jest za to kolejny zlot pazylowiczów na Wybrzeżu, a gościem honorowym ma być Kowaliska.
Jedną z atrakcji ma być nocny rejs promem ze spacerem po górnym pokładzie. Dziwnym zbiegiem okoliczności w Gdańsku i okolicach znika pomału ze sklepów cały zapas miękkiego mydła, a w okolicach kutrów rybackich oferujących rejsy na połów dorsza widziano tajemniczą damę, wypytującą szyprów o kuter z najbardziej śliskim od ryb pokładem.