Walka o stołek: Różnice pomiędzy wersjami

From Pazylopedia
Jump to: navigation, search
Linia 1: Linia 1:
 
[[Grafika:Zydel.jpg]]
 
[[Grafika:Zydel.jpg]]
  
Pasjonująca rozgrywka sportowa o pierwsze miejsce na liście rankingowej Pazyl[[Link title]]a toczona na przełomie wiosny i lata 2009 r. przez nasze wspaniałe zawodniczki i Kowaliskę
+
Pasjonująca rozgrywka sportowa o pierwsze miejsce na liście rankingowej [[Pazyl]]a toczona na przełomie wiosny i lata 2009 r. przez nasze wspaniałe zawodniczki: [[Kowaliska|Kowaliskę]] i [[Herma|Hermę]]<br>
 +
Walka wre cały czas, stołek przechodzi z rąk do rąk, co jest tym łatwiejsze, że choć jak widać na zdjęciu model jest dwuosobowy, to jednak posiada rzecz najważniejszą - rączkę do wyrwania go spod końca pleców przeciwniczki.<br>
 +
 
 +
Oczywiście mamy do czynienia ze szlachetną rywalizacją sportową i zgodnie z wszelkimi zasadami Fair Play.<br>
 +
A jednak .....<br>
 +
''Nie darmo niezapomniany Jan Kaczmarek śpiewał:<br>
 +
Jeziora pozornie są takie spokojne, <br>
 +
gdy lekka przykrywa je falka, <br>
 +
jedynie na niby są takie cudowne, <br>
 +
w ich głębi śmiertelna wre walka! <br>
 +
''<br>
 +
 
 +
''Wypływasz łódeczką, zanurzasz się w trzcinie, <br>
 +
co brzegi znienacka porasta, <br>
 +
dwa metry pod tobą w bagiennej głębinie <br>
 +
bandytyzm! sadyzmy, bestialstwa! <br>''

Wersja z dnia 13:57, 26 cze 2009

Zydel.jpg

Pasjonująca rozgrywka sportowa o pierwsze miejsce na liście rankingowej Pazyla toczona na przełomie wiosny i lata 2009 r. przez nasze wspaniałe zawodniczki: Kowaliskę i Hermę
Walka wre cały czas, stołek przechodzi z rąk do rąk, co jest tym łatwiejsze, że choć jak widać na zdjęciu model jest dwuosobowy, to jednak posiada rzecz najważniejszą - rączkę do wyrwania go spod końca pleców przeciwniczki.

Oczywiście mamy do czynienia ze szlachetną rywalizacją sportową i zgodnie z wszelkimi zasadami Fair Play.
A jednak .....
Nie darmo niezapomniany Jan Kaczmarek śpiewał:
Jeziora pozornie są takie spokojne,
gdy lekka przykrywa je falka,
jedynie na niby są takie cudowne,
w ich głębi śmiertelna wre walka!

Wypływasz łódeczką, zanurzasz się w trzcinie,
co brzegi znienacka porasta,
dwa metry pod tobą w bagiennej głębinie
bandytyzm! sadyzmy, bestialstwa!